piątek, 4 grudnia 2015

grzaniec

Cóż to za pochmurne, deszczowe popołudnia i chłodne wieczory bez grzańca, który oddaje swoje ciepło w Twoje dłonie i sprawia, że na sercu jakoś cieplej się dzieje.

Dlatego dziś, gdy będziesz już w drodze do mieszkania kup półwytrawne wino, pomarańczko, goździki, cynamon, kardamon i miód.

Wszystko co teraz będzie się działo, będzie działo się na małym ogniu, żeby wino się czasami nie zagotowało. Wlej więc to wino do garnka, dodaj 4 plasterki pomarańczy (wcześniej warto sparzyć owoc wrzącą wodą żeby nie "oddało" grzańcowi goryczy), 5-8 goździków (zależy jak lubisz), cynamon, kardamon i zacna łyżka miodu na koniec.

Przecedź przez sitko i wlej do szklanki/kieliszka/kubka.

Cieplej?

No pewnie!

K.


czwartek, 29 października 2015

muffin z cukinią

Sezon przeplatany cukinią i dynią trwa, więc zamieszczam kolejny przepis w tym klimacie.

Na dziś przygotowałam dla Was: muffiny z cukinią. Doskonała przekąska i umilacz, gdy za oknem szamoczą się liście, a w tle widzisz szare, ponure miasto zakrapiane jesienną słotą.

Nie potrzebujesz żadnych wymyślnych produktów, a jedynie:

szklanka mąki (może być pełnoziarnista albo ryżowa)
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia i pół łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu, szczypta kardamonu, może być też wanilia do smaku
2 łyżki kakao
2 łyżki płatków migdałowych (opcjonalnie)

4 łyżki oleju (może być zwykły, ja użyłam kokosowy)
200ml mleka
2 łyżki miodu
2 jajka

1 cukinia
















Co dalej?

Obierz cukinię ze skórki i zetrzyj ją na tarce. Posyp solą (bez przesady, tak ostrożnie z ilością) i odstaw na około 10 minut. Po tym czasie odsącz nadmiar wody z cukinii.


Wszystkie suche składniki mieszasz razem. Przesiej mąkę przez sitko.

Do cukinii dodaj  olej, mleko, jajka i miód (rozpuść go w garnuszku i dolej, gdy nie będzie już taki wrzący, tlylko gdy trochę przestygnie). Wszystko roztrzep, a następnie dodawaj suche składniki i połącz je. Gotowe ciasto rozdziel do foremek i wstaw do rozgrzanego piekarnika (180) na około 30 minut.




Wcinaj więc już te smaczne muffiny!

K.

czwartek, 22 października 2015

cukiniowy come back

Cześć!

Jesień, szaro, żółto, czerwono i pomarańczowo. Idealna pora, aby przebudzić się, wejść do kuchni i oddać się w kulinarny wir.

Pomysł na dziś?
Ciasto z cukinią.
Dlaczego?
Ponieważ "chodzi" za mną słodkie...


Przygotuj sobie:
3 jajka
sól
cynamon, kardamon, gałkę muszkatołową
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej i 1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier z dodatkiem wanilii/cukier wanilinowy/ekstrakt z wanilii - do wyboru
*szklanka: w moim przypadku była to szklanka po Nutteli
1 szklanka według uznania (tutaj dowolność, można mieszać różne bakalie, ja użyłam migdałów, orzechów laskowych, orzechów włoskich i kawałków suszonego jabłka)
1 szklanka oliwy
2 szklanki mąki pszenna/pełnoziarnista - do wyboru
3/4 szklanki cukru (może być brązowy albo w wersji fit polecam stewie)
2 szklanki startej cukinii (bez obierania)

Przygotuj miskę, w której zmieszasz suche składniki. Polecam przesiać mąkę przez sitko. W misce powinna znaleźć się mąka, soda, proszek, 1,5 łyżeczki cynamonu, pół łyżeczki kardamonu oraz pół gałki.

Zetrzyj na dużych oczkach cukinię ze skórką. Posól ją (ale bez przesady) i odstaw na jakieś 10-15 minut. Nadmiar wody wyciśnij i przełóż tartą cukinię do szklanki.

Teraz podgrzej patelnię i wsyp na nią "szklankę według uznania"( w moim przypadku bez suszonych jabłek). Niech orzechy się podpieką, zaczną ładnie pachnieć. Następnie przydałby się blender żeby zmielić bakalie na drobno. Jeżeli jednak nie posiadasz takiego sprzętu możesz:
a) zawinąć orzechy w ręcznik i walić w nie młotkiem ile sił
b) pokroić nożem

Weź miskę i wbij do niej jajka dodaj cukier plus szczyptę soli. Miksuj aż zobaczysz ładną, żółtą, zagęszczoną masę. Teraz dodawaj oliwę (nie na raz, pomału!), wymieszaj. Dodaj suche składniki i miksuj ale już nie za długo. Tak na oko, jak zobaczysz że składniki się już połączyły.

Teraz wsyp mielone orzechy (w sumie to wpadły mi w ręce w tym etapie wiórki kokosowe, więc też trochę dorzuciłam) oraz cukinię i wymieszaj wszystko łopatką, nie mikserem. Teraz przełóż ciasto do formy i włóż do nagrzanego piekarnika (foremka wysmarowana tłuszczem,pamiętasz?). 160 stopni, około 50-60 minut. Sprawdzaj patyczkiem czy już jest suchy, bo zależy to też od soczystości cukinii.

Wyjmij ciasto z piekarnika i ciesz się smakiem!

K.



sobota, 9 maja 2015

rosół na udkach

Czasami tak po prostu jest, że nachodzi nas ochota na rosół.
Mój przepis absolutnie nie dorównuje rosołowi mojej mamy, ale jak na studencki zasób pieniędzy i czasu, to jest całkiem smaczny.

Przygotuj sobie:
włoszczyznę (około 3-4 marchewki, seler, por, pietruszka)
2 udka z kurczaka
kostkę rosołowa
3-4 ziarenka pieprzu
garnek

Udka myjemy i wrzucamy do garnka z wodą. Odgotowujemy mięso jakieś 10 minut. Białko się zetnie, szara piana i jakieś dziwne inne rzeczy pojawią się w wodzie, więc pozbywamy się jej po odgotowaniu.
Teraz wlej około 750ml wody do garnka, włóż odgotowane udka, obraną i pokrojoną włoszczyznę, kostkę, pieprz.
Niech Ci nie przyjdzie do głowy gotować rosołu na dużym ogniu! Cała magia tej zupy polega na tym, że dzięki temu, iż nie ulegnie zagotowaniu, w warzywach pozostaje więcej witamin. Właśnie dlatego rosołek jest dobry na przeziębienia. Gotuj więc na małym ogniu pod przykryciem, nadzoruj czy nic nie bulgocze, nadziewaj widelcem i czekaj aż wszystkie składniki będą wystarczająco miękkie.

Opcjonalnie możesz ugotować do rosołu ryż/makaron. Jak lubisz:)


K.



piątek, 8 maja 2015

domowa ice tea

Wyczuwam ciepło w powietrzu!

Dziś przepis na domowe ice tea. Naprawdę zajmie to Wam trzy minuty, a resztę zrobi lodówka:)

Przygotuj:
swoją ulubioną herbatę (2 łyżki)
przegotowaną zimną wodę/wodę mineralną (1,5l)
dzbanek

Po prostu zalej i wstaw na noc do lodówki. Fakt faktem, że taka herbata będzie nieco uboższa w swoje właściwości,ale orzeźwienie jest gwarantowane.
Ja właśnie wstawiam mój dzbanek do lodówki. Wybrałam zieloną herbatę z domieszką truskawek i wanilii.
już nie mogę doczekać się rana!

Enjoy!






czwartek, 5 marca 2015

green way

Znowu śniadanie? Chlebek, serek i szyneczka?

Niestety nie mam w tygodniu czasu na celebrację tego posiłku, dlatego dziś pomysł na śniadanie w 5 minut (taki krótki czas zawdzięczam blenderowi). Niezadowolone będą łasuchy, ale spokojnie dzięki temu koktajlowi wytrzymacie do drugiego śniadania.

Poszperaj po półkach, lodówce i przygotuj:

garść jarmużu (duuża dawka żelaza!)
sok z połowy pomarańczy
kiwi
banana
pół szklanki wody mineralnej
opcjonalnie cynamon/nasiona szałwii

Wypite? To lecimy do pracy/szkoły/na siłkę :)

K.










niedziela, 22 lutego 2015

Spyrkowe placki bananowe

Cześć!

Niedzielne śniadanie nie zapowiadało się imponująco do momentu, w którym obudziła się moja współlokatorka i delikatnie zachęcona przeze mnie powiedziała,że zrobi swoje Spyrkowe placki bananowe. Uprzedzam, że ten przepis wydaje się łatwy. Zdarzyło się,że po prostu je spaliłam przez złą konsystencję ciasta.

Moja współlokatorka otworzyła lodówkę, przejrzała szafki i wyjęła:

mleko sojowe(może być zwykłe)
3 jajka
mąkę
banana
opcjonalnie cynamon

Banana kroimy w kostkę/plasterki. Do miski wsypujemy około 3-4 łyżki mąki, wbijamy trzy jajka, dolewamy mleko. Ile mleka? Cytując specjalistę "Na oko, ciasto musi być gęstsze od tego naleśnikowego". Wszystko mieszamy widelcem lub ubijamy mikserem, a na końcu dodajemy banany.
Na patelni rozgrzej olej i smaż na małym ogniu.

Jeżeli chodzi o dodatki, to sky is the limit ;)

Smacznego!

czwartek, 19 lutego 2015

herbal medicine

Cześć!

Po dłuugim czasie powracam z nowym wpisem.
Będę poruszała kwestię dość na czasie, ponieważ sezon choróbsk jest i będzie tematem dotyczącym dużej części z nas. Osobiście jestem przeciwniczką wszelkich farmaceutyków, a do lekarzy chodzę tylko po zwolnienia.
Ziołolecznictwo od jakiegoś czasu jest moją pasją. Nie będę pisać o zastosowaniu ziół jedynie w teorii, ponieważ wszystkie jakie będę zawierać w postach, wykorzystywałam w procesie swojego leczenia.


Pierwsza propozycja na dziś to...
Rubus idaeus - czyli owoc maliny.

Napar: 1 czubata łyżeczka, zalać wrzącą wodą i naparzać pod przykryciem 10 minut

Właściwości: Jest to przede wszystkim napar wzmagający potliwość. Idealnie nada się podczas przeziębienia, aby przyśpieszyć proces wypacania bakterii z organizmu. Owoc maliny bogaty jest m.in. w witaminy: C(podnosi odporność na infekcje, zapewnia wzrost odporności organizmu) oraz A(odporność na infekcje).

Po wypiciu naparu zalecam wskoczyć do łóżka i mieć w zanadrzu koszulkę na przebranie;)
Jest to jeden z trzech suplementów, które pomagają mi wywalczyć zdrowie. W następnym poście napiszę parę słów o naparze z lipy.

3majmy się zdrowo!

K.